Każdy z nas urodził się jako grzesznik, ze skłonnością do robienia złych rzeczy, nieposłuszeństwa, egoizmu itd. Bardzo widoczne jest to u dzieci w wieku około dwóch lat, kiedy wchodzą w okres kształtowania się własnej odrębności, własnego ja. Jest to zupełnie normalny etap rozwoju, bardzo potrzebny, bo Bóg dał nam możliwość decydowania o sobie i swoim życiu, dał prawo wyboru.
Właśnie w tym okresie należy zwrócić uwagę na porządkowanie życia dziecka tzn. na uczenie go, co jest dobre, a co złe w świetle tego, czego uczy Biblia.
Co to jest nadpobudliwość psychoruchowa?
Nie zawsze łatwo jest odróżnić dziecko nadpobudliwe psychoruchowo od dziecka po prostu żywego i ruchliwego. Większość małych dzieci jest bardzo ruchliwa i jest to zupełnie normalne zjawisko.
Nadpobudliwość definiowana jest jako nadmierna, niepohamowana (nieopanowana) ruchliwość, zazwyczaj związana z zaburzeniami koncentracji uwagi, niepokojem ruchowym (tiki nerwowe) oraz jako zaburzenia w sferze emocjonalnej.
Przyczyna nadpobudliwości może być związana z urazem czy mikrouszkodzeniami mózgu, co możne zdiagnozować lekarz, wykonując specjalistyczne badania, może też mieć podłoże środowiskowe – związane ze sposobem wychowywania, z warunkami, w jakich dziecko wzrasta. Często czynnik środowiskowy nasila objawy nadpobudliwości wrodzonej.
Czym się charakteryzuje nadpobudliwość ruchowa?
U niemowlaków nadpobudliwość może się objawiać zaburzeniami snu, gwałtownymi reakcjami na bodźce – nadmiernym napięciem mięśniowym, gwałtownym płaczem. Kiedy niemowlaki nabywają umiejętność poruszania się, bardzo trudno jest je np. nakarmić, szybko zmieniają zainteresowanie zabawką, wszystkiego chcą dotknąć – ale jest to również typowe dla większości ruchliwych maluchów.
Rodziców dzieci w wieku przedszkolnym niepokoi już nie tylko ruchliwość, ale także reakcje emocjonalne – wzmożone w stosunku do bodźca – łatwo wpadają w gniew, mają skłonność do bójek podczas zabaw z rówieśnikami, często płaczą, czasami są lękliwe, mają zaburzenia snu. Nie potrafią wysłuchać do końca czytanej książeczki – łatwo się rozpraszają.
Jeśli chodzi o etap szkolny, to zaczynamy rozróżniać trzy grupy objawów charakterystycznych dla nadpobudliwości:
nasilone zaburzenia uwagi:
nadmierna impulsywność:
nadmierna ruchliwość:
Dziecko nadpobudliwe ma za mało zdolności do wewnętrznej kontroli:
Czynniki wywołujące nasilenie objawów:
Nasilenie objawów zmniejsza się wraz z wiekiem, a objawy nadruchliwości przyjmują formę uczucia niepokoju oraz trudności uczestniczenia w zajęciach wymagających spokojnego siedzenia. Poważnym problemem jest brak akceptacji ze strony rówieśników. Może to prowadzić do rozwoju depresji (z tendencjami samobójczymi), uzależnienia od papierosów, narkotyków, alkoholu oraz rozwoju osobowości aspołecznej (kłopoty w szkole spowodowane ciągłym łamaniem zasad).
Sposoby pomagania dziecku nadpobudliwemu
Jak pomóc dziecku nadpobudliwemu, które często samo nie umie poradzić sobie ze swoimi reakcjami? Nie potrafi skupić uwagi, myśli ma rozproszone, reaguje zbyt emocjonalnie, szybciej działa niż myśli, a do tego wszystkiego ma grzeszną naturę, która pobudza go do złego?
Ono potrzebuje pomocy, aby wiedziało, że jest kochane nie tylko przez rodziców, ale przede wszystkim przez Boga. Potrzebuje zbawienia, jak każdy z nas, poznania Jezusa Chrystusa jako swojego Zbawiciela i doświadczenia przebaczenia grzechów. Musimy jednak wiedzieć, że wiele z tych zachowań, które mogą być odbierane jako nieposłuszeństwo wynikają z niemożliwości zastosowania się do wymagań, których wypełnienie dla innych dzieci nie jest aż takim problemem – np. spokojne siedzenie i słuchanie. Zatem, co konkretnie może zrobić rodzic, aby pomóc swojemu nadpobudliwemu dziecku?
Jeśli obserwujemy, że nie możemy nakarmić spokojnie niemowlaka, dobrze jest zadbać, aby w czasie karmienie nikt nie wchodził do pokoju. Również stały rozkład dnia pomaga dziecku w wyciszeniu się. Ważne są stałe wyciszające zajęcia przed snem np. oglądanie książeczki, ciche, łagodne przemawianie do dziecka (jeśli jest starsze rodzeństwo, to zadbanie, aby w tym czasie było zajęte cichą, spokojną zabawą). Należy też od początku uczyć dziecko zasad, co mu wolno, a czego nie – jednak nakazy i zakazy muszą być dostosowane do możliwości dziecka. W wieku około 2 -2,5 roku jest to bardzo ważne, ponieważ dzieci starają się nas sprawdzać i stawiać na swoim – a muszą wiedzieć, że to rodzic jest szefem. Bardzo ważna jest jedność zasad i wymagań obojga rodziców.
Dziesięć próśb dziecka nadpobudliwego
(wg Zacharuk )
Ważne zasady:
Co mogą zrobić rodzice dziecka w wieku szkolnym?
Ważne jest, aby pomóc dziecku uporządkować otoczenie poprzez ustalenie i trzymanie się stałych zasad dotyczących planowania rozkładu zajęć.
Jeśli chodzi o rodziców wierzących, to niesłychanie ważne jest czytanie Biblii z dzieckiem, jako codzienny zwyczaj (z małymi dziećmi Biblii z obrazkami), a także wspólna modlitwa.
I jeszcze jedno – jeśli szykujemy jakieś ekstra wyjście, nie mówmy o tym dziecku wcześniej – jego ekscytacja może doprowadzić do tego, że zanim wyjdziemy przeżyjemy koszmarne chwile.
Co może zrobić nauczyciel na zajęciach z dziećmi?
Kilka praktycznych spostrzeżeń
Jeżeli w grupie na szkółce niedzielnej mamy nadpobudliwe dziecko, nie oczekujmy, że np. w czasie modlitwy, kiedy modli się kilka osób i trwa to dłuższą chwilę ono będzie spokojnie stało. Lepiej stańmy przy nim, aby kontrolować jego zachowanie lub dajmy mu możliwość usiąść.
Jeżeli opowiadamy historię, spróbujmy zaangażować w coś dziecko nadpobudliwe, np. w podawanie obrazków (jeśli nie jest ich zbyt dużo, bo może nam je pomieszać), a jeżeli dziecko cały czas musi czymś manipulować i to nam przeszkadza, spróbujmy dać mu do ręki jakiś przedmiot, który nie wydaje dźwięku np. plastelina w baloniku, woreczek itp. Niektóre dzieci lubią pisać lub rysować w trakcie opowiadania nauczyciela, jeżeli to pomaga im się skupić, nie zabraniajmy tego. Musimy przyzwyczaić się do tego i mieć świadomość, że dziecko nadpobudliwe nie potrafi spokojnie usiedzieć i musimy zostawić mu margines na takie zachowanie. Jeżeli coś upadnie na podłogę, nie zwracajmy na to uwagi – możemy podnieść i opowiadać dalej. Często nawiązujmy kontakt wzrokowy z dziećmi, a zwłaszcza z tym nadpobudliwym. Zwracajmy się po imieniu do dziecka, jeżeli traci koncentrację, np. I Tomku, wyobraź sobie, że wtedy sam Bóg zamknął drzwi do arki…
Są dzieci, które co chwilę przerywają opowiadanie, zadając pytanie lub wtrącając swój komentarz. Jeżeli zaburza to tok lekcji czy spotkania, to ze starszym dzieckiem możemy się umówić, że zamiast pytać na głos, może zapisywać pytania lub komentarze i po zajęciach przyjść z kartką. Młodszym możemy dać na przykład kilka kolorowych kartek i umówić się, że jeżeli chcą zadać pytanie lub coś skomentować, podnoszą kartkę do góry i po udzieleniu czasu na wypowiedź, zabieramy kartkę – po wyczerpaniu się kartek nie może już w trakcie opowiadania zadać pytania lub czegoś powiedzieć.
Jeżeli przeprowadzamy powtórkę, starajmy się, aby to dziecko nadpobudliwe nie musiało długo czekać na swoją kolej – będzie miało trudności z opanowaniem emocji. Często pierwsza odpowiedź na pytanie jest nieprzemyślana i błędna – zignorujmy ją i powiedzmy: Tomku, spokojnie się zastanów i odpowiedz jeszcze raz. Pamiętajmy, że dzieci nadpobudliwe często mają obniżoną samoocenę poprzez ciągłe wpadki i strofowania dorosłych. Unikajmy zniecierpliwienia.
Jako świadomie wierzący wiemy, że mamy Przyjaciela, który nas nie opuszcza ani na chwilę. Módlmy się do Ojca o mądrość, cierpliwość i opanowanie emocji – dzieci nadpobudliwe naprawdę mogą sprawić, że w najspokojniejszej osobie zagotuje się krew. Ale nasz Bóg jest wierny, porządkuje przecież i nasze życie, objawia nam nasze słabości, aby okazać swoje zwycięstwo! Wiele razy Pan przychodzi z pomocą w zupełnie prozaicznych życiowych sytuacjach, kiedy czujemy się bezradni i pokonani. Trwajmy w modlitwie o powierzone nam dzieci.
Agnieszka Bagińska